Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

Rozdział 5 (część 4/?)

Część niekoniecznie dynamiczna, ale przynajmniej możecie się dowiedzieć czegoś nowego na temat postaci. Czasem przydają się takie zwolnienia akcji, żeby nie stracić tchu. Tak tylko z góry mówię. Niemniej jednak zapraszam do lektury! ***************************** Antonina Niedługo potem zadzwonił dzwonek. Nie był on słyszalny wcale tak wyraźnie, jak w każdej szkole, w której przyszło mi się uczyć, co nasunęło mi na myśl od razu to, że być może było ich tu zwyczajnie mniej. Wyglądało to na prowizorycznie stworzone warunki do nauki i prawdopodobnie tak właśnie było. Mimowolnie odetchnęłam, mogąc się w końcu uwolnić z ławki i uciec od czujnego spojrzenia naszej wychowawczyni. - Wróćcie tu po przerwie - oznajmiła. Od przesłuchania odnośnie dziwnego zdarzenia związanego z tak zwaną Dorotą, wszyscy milczeliśmy. Niektórzy byli zamyśleni, inni wstrząśnięci. Wyraz twarzy każdego z nas przypominał o zagrożeniu, które stało się dla nas całkowicie jasne. Nie byliśmy tu bezpieczni. Mijając