Zadecydowałam, że póki liczba rozdziałów nie będzie równa moim obietnicom o cotygodniowych częściach, będę je publikować dwa razy w tygodniu. Później znowu wrócę do starego rytmu. Przez pierwsze dwa dni post ten będzie miał właściwą datę publikacji (5 lutego), a później zmienię ją na 8 stycznia. Takie małe oszustwo. A tak poza tym... mam nadzieję, że część ta Was nieco zainteresuje, bo mimo swojej "normalności" również posiada nutę dość nietypowej akcji. Ja już więcej nie zdradzam i po prostu zapraszam do czytania. ;p Podsumowanie: 11 tys. znaków ********************************* Krzysztof - Należy się osiem złotych i dziewięćdziesiąt dziewięć groszy - oznajmiłem, uważnie patrząc na cyfry wyświetlanie na małym ekranie przy kasie. Facet wygrzebał z kieszeni banknot dziesięciozłotowy, po czym podał mi go. Wygrzebałem z przegródek kolejne monety, będącą jego resztą, po czym położyłem na plastikowej półeczce, znajdującej się niemalże na wysokości mojej twarzy. Ten pr...